[ Pobierz całość w formacie PDF ]
się dogadać, ale to już zamierzchłe czasy.
się dogadać, ale to już zamierzchłe czasy.
Matt był zupełnie inny. Przynajmniej sprawiał takie wrażenie.
Matt był zupełnie inny. Przynajmniej sprawiał takie wrażenie.
Jeśli niewłaściwie go oceniła, to musiał być świetnym aktorem.
Jeśli niewłaściwie go oceniła, to musiał być świetnym aktorem.
Uświadomiła sobie, jak wiele już dla niej zrobił. Czas, by oka-
Uświadomiła sobie, jak wiele już dla niej zrobił. Czas, by oka-
zała mu wdzięczność.
zała mu wdzięczność.
- Matt - zaczęła, wsuwając mu rękę pod ramię, gdy
- Matt - zaczęła, wsuwając mu rękę pod ramię, gdy
wchodzili do budynku. - Przyznaję, że chwilami bywam
wchodzili do budynku. - Przyznaję, że chwilami bywam
przykra. Chcę, żebyś wiedział, że naprawdę doceniam to,
przykra. Chcę, żebyś wiedział, że naprawdę doceniam to,
co dla mnie robisz.
co dla mnie robisz.
Uśmiechnął się i wzruszył ramionami.
Uśmiechnął się i wzruszył ramionami.
To ja powinienem ci podziękować.
To ja powinienem ci podziękować.
Za co?
Za co?
Dzięki tobie przestałem myśleć wyłącznie o sobie. Wierzę, że
Dzięki tobie przestałem myśleć wyłącznie o sobie. Wierzę, że
oboje zrobimy wszystko dla tego dziecka - powiedział, wskazu-
oboje zrobimy wszystko dla tego dziecka - powiedział, wskazu-
jąc na jej brzuch. - Tymczasem... - Rozejrzał się po holu. - Co
jąc na jej brzuch. - Tymczasem... - Rozejrzał się po holu. - Co
naprawdÄ™ potrafisz?
naprawdÄ™ potrafisz?
Mówiłam ci. Przygotowywałam się do zawodu pielęgniarki.
Mówiłam ci. Przygotowywałam się do zawodu pielęgniarki.
Skrzywił się.
Skrzywił się.
Piszesz na komputerze?
Piszesz na komputerze?
Niezbyt szybko.
Niezbyt szybko.
W porządku. Nie będziesz miała dużo pisania - po-
W porządku. Nie będziesz miała dużo pisania - po-
S
R
wiedział i skinął głową mijanej recepcjonistce. - Powinnaś pil-
wiedział i skinął głową mijanej recepcjonistce. - Powinnaś pil-
nować mojego terminarza, odbierać telefony, ustalać godziny
nować mojego terminarza, odbierać telefony, ustalać godziny
narad i zebrań.
narad i zebrań.
Myślę, że dam sobie radę.
Myślę, że dam sobie radę.
Zwietnie.
Zwietnie.
Matt oprowadził ją po budynku, poznał z kilkoma spotkanymi
Matt oprowadził ją po budynku, poznał z kilkoma spotkanymi
osobami i w końcu zaprowadził do swojego biura na piętrze.
osobami i w końcu zaprowadził do swojego biura na piętrze.
Wyposażenie pokojów było proste, ale gustowne i nowoczesne.
Wyposażenie pokojów było proste, ale gustowne i nowoczesne.
Wskazał jej duże biurko w pierwszym pokoju przy wejściu. Je-
Wskazał jej duże biurko w pierwszym pokoju przy wejściu. Je-
go gabinet znajdował się obok. Wchodziło się do niego przez jej
go gabinet znajdował się obok. Wchodziło się do niego przez jej
pokój. Szybko zorientowała się, gdzie jest jej komputer, drukar-
pokój. Szybko zorientowała się, gdzie jest jej komputer, drukar-
ka, kopiarka i jak obsługiwać system telefoniczny. Potem za-
ka, kopiarka i jak obsługiwać system telefoniczny. Potem za-
dzwonił telefon i Matt musiał przejść do innej części budynku.
dzwonił telefon i Matt musiał przejść do innej części budynku.
Dasz sobie radę? - upewnił się.
Dasz sobie radę? - upewnił się.
Oczywiście - odparła. Była zadowolona, że wreszcie będzie
Oczywiście - odparła. Była zadowolona, że wreszcie będzie
miała chwilę dla siebie. - Idz na to spotkanie.
miała chwilę dla siebie. - Idz na to spotkanie.
Zauważyła, jak niechętnie wyszedł. Westchnęła, jeśli mieli
Zauważyła, jak niechętnie wyszedł. Westchnęła, jeśli mieli
współpracować, powinien jak najszybciej pozbyć się takich od-
współpracować, powinien jak najszybciej pozbyć się takich od-
ruchów. Zabawne, że w tym przypadku w ogóle nie myślała o
ruchów. Zabawne, że w tym przypadku w ogóle nie myślała o
sobie. Już nauczyła się dawać sobie radę w trudnych sytuacjach.
sobie. Już nauczyła się dawać sobie radę w trudnych sytuacjach.
Podeszła do regału z segregatorami. Uważała, że najszybciej
Podeszła do regału z segregatorami. Uważała, że najszybciej
wdroży się do pracy, jeśli przejrzy i uporządkuje dokumenty.
wdroży się do pracy, jeśli przejrzy i uporządkuje dokumenty.
Zajmowała się tym już ponad godzinę, gdy przez uchylone
Zajmowała się tym już ponad godzinę, gdy przez uchylone
drzwi zajrzała ładna, młoda blondynka.
drzwi zajrzała ładna, młoda blondynka.
- Annie!
- Annie!
Uniosła wzrok. W drzwiach stała córka Millie, Spotkała ją już
Uniosła wzrok. W drzwiach stała córka Millie, Spotkała ją już
kilka razy w kawiarni. Wiedziała, że szykuje się jej ślub z
kilka razy w kawiarni. Wiedziała, że szykuje się jej ślub z
Rafe'em, młodszym bratem Matta.
Rafe'em, młodszym bratem Matta.
S
R
- Shelley! Wejdz.
- Shelley! Wejdz.
Dziewczyna weszła i rozejrzała się po pokoju.
Dziewczyna weszła i rozejrzała się po pokoju.
Obiło mi się o uszy, że teraz tu pracujesz. Bardzo się cieszę.
Obiło mi się o uszy, że teraz tu pracujesz. Bardzo się cieszę.
Któregoś dnia musimy pójść razem na lunch.
Któregoś dnia musimy pójść razem na lunch.
Chętnie.
Chętnie.
Shelley uśmiechnęła się do niej. Odkąd się zaręczyła, jest cho-
Shelley uśmiechnęła się do niej. Odkąd się zaręczyła, jest cho-
dzącą radością, pomyślała Annie.
dzącą radością, pomyślała Annie.
Wiem, że mamie będzie cię brakowało w kawiarni -mówiła da-
Wiem, że mamie będzie cię brakowało w kawiarni -mówiła da-
lej. - Zawsze powtarzała, że jesteś świetną kelnerką. Ciągle cię
lej. - Zawsze powtarzała, że jesteś świetną kelnerką. Ciągle cię
chwaliła.
chwaliła.
Bardzo lubię twoją mamę. Z przyjemnością dla niej pra-
Bardzo lubię twoją mamę. Z przyjemnością dla niej pra-
cowałam. Jednak w miarę jak zbliża się termin porodu...
cowałam. Jednak w miarę jak zbliża się termin porodu...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]