X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

znalezć kalendarzyk. Gdzie on się, u licha, podział?
TERAZ JUg NIE ZAPOMN 77
poszarpane skalne zbocze, na szczycie którego roz� Jakże chciała mu wierzyć. Jednak dręczyła ją
poznała rozpadającą się wieżę z czerwonej cegły, myśl o tamtej dziewczynie z hotelu, znajomej seno-
należącą do dawnej misji. ty Martinez, Nie mogła wyzbyć się podejrzenia, że
Kiedy uświadomiła sobie, że zna to miejsce, nogi coś tu jest nie w porządku. Zauważyła już, jak prze�
się pod nią ugięły. Trzymała się kurczowo baiustra- biegły potrafi być Trent. Jak tygrys, który skrada się
dy, prawie nie oddychając. za swoją ofiarą: umie czekać, aby potem, w odpo�
Trcnt spojrzał na Nikki i zauważył, że coś się wiednim momencie, zaatakować.
z nią dzieje. - Ojciec wiedział, że wybieram się na Sakąje.
- Coś sobie przypominałaś? Powiedziałam mu o tym. Ale o tobie nie wspomnia�
- Nic, nie... To nie to... -skłamała. łam ani słowem. - Mówiąc to, patrzyła mu prosto
- Rozmowa z ojcem tak cię zdenerwowała? w oczy.
Pociągnęła nosem czując, jak łzy napływają jej - Widocznie miałaś swoje powody.
do oczu. - Jakie?
- Trochę. Nie podoba mu się, że nic miał dotąd - Obawiałaś się, że będzie chciał wybić ci ten
okazji cię poznać. pomysł z głowy - powiedział spokojnym tonem. -
- Wszystko przed nami - powiedział z lekkim Ty i twój ojciec nie zawsze się zgadzaliście, a jemu
uśmieszkiem. było nie w smak, że wybierasz się na jakąś wysepkę,
- Może. leżącą, w jego mniemaniu, z dala od cywilizowane�
Już nie spoglądała w kierunku skał. których wi� go świata. Poza tym wiedziałaś, że i tak mu się nie
dok przypomniał jej o tamtej koszmarnej przygo� spodobam.
dzie. Teraz patrzyła na ocean, na jego kojący błękit. - Dlaczego?
- Posłuchaj, Nikki. Widzę, że wciąż mmc sobie - Bo wybrał już dła ciebie kogoś innego.
nie przypominasz. Nie mogę mieć o to pretensji. Ale - Dave'a - powiedziała bez zastanowienia.
wiedz, że potrafię być bardzo cierpliwy i że przy - Zgadza się. Pamiętasz go'.'
mnie będziesz zawsze bezpieczna.
Pokręciła głową.
" :y.i
78 TERAZ JU%7ł KIE ZAPOMN
sfakcji. Była znowu pewna, że ją nabiera. W zamy�
- To facet, który karierę ma wypisaną na czole.
śleniu zerwała purpurowy kwiat bugenwilli i ner�
Wysoki blondyn. Buty zawsze wypolerowane na
wowo rozgniatała w palcach jego płatki. Ciągle
wysoki połysk. Dostał stypendium Uniwersytetu
wracało to samo pytanie: czy może ufać Trentowi?
Stanu Waszyngton, który ukończył z najwyższą lo�
I odpowiedz: chyba nie. Czyją okłamuje? Niewąt�
katą. Następnie podyplomowe studia prawnicze
pliwie. Ale jaki ona ma wybór?
i praca w firmie specjalizującej się w doradztwie
podatkowym dla wielkich spółek. Jezdzi BMW Trent klepnął dłonią w żelazną balustradę, jak
i ćwiczy swoje mięsnie w siłowni najbardziej presti� gdyby w końcu się na coś zdecydował.
żowego klubu w mieście. - Muszę wyjść na chwilę. Zobaczyć, jak wyglą�
da sytuacja na lotnisku. Chcesz jechać ze mną?
- I ja z takim facetem chodziłam?
Pokręciła głową.
- Miałaś za niego wyjść.
- Chyba żartujesz. W moim stanie?
- Znasz go? - spytała.
- Racja. Odpocznij sobie - powiedział. - Lepiej
- Nie.
jeszcze nie wychodz - dodał po namyśle.
- Ale na pewno wiesz, dlaczego zerwaliśmy?
Na twarzy Trenta pojawił się złośliwy uśmie� - Boisz się, że ucieknę? - spytała, nic starając
się ukryć sarkazmu.
szek.
Spojrzał najej opuchniętą stopę.
- Był dla ciebie zbyt konwencjonalny, zbyt ba�
Nie bardzo mogłabyś uciekać. Chyba że ska�
nalny. Twój ojciec natomiast uwielbiał go. Nawet
kałabyś najednej nodze. Zresztą gdzie mogłabyś się
matka uważała, że to .świetna partia, ale Dave chciał,
ukryć na tej malutkiej wysepce?
żebyś swoje ambicje zawodowe złożyła na ołtarzu
jego własnej kariery. Na taki układ, oczywiście, nie Trent może sobie z niej żartował, ale słowa spra�
byłaś gotowa pójść. wiły, że znów- poczuła sic jak osaczone zwierzę.
- I dzięki Bogu - szepnęła jakby do siebie, ale - Daj spokój, Nikki, - Widać zauważył jej na�
strój.
kiedy zdała sobie z tego sprawę, zamilkła. Za - Chodz, pomogę ci wziąć kąpiel.
pózno. W oczach Trenta mignął cień złośliwej saty- - Dziękuję, poradzę sobie - rzekła chłodno i po-
TERAZ .JU%7ł NIE ZAPOMN 81
80 TERAZ JU%7ł NIE ZATOMNK
- I nie potrzebuję strażnika.
woli poczłapała do łazienki. Odkręciła kurki i za�
Zignorował jej słowa.
częła się rozbierać. W lustrze zobaczyła swoje po�
- Po prostu chciałem być pod ręką, gdybyś mia�
obijane i posiniaczone ciało. Skrzywiła się. Miss
ła jakieś problemy.
Ameryki to ty nie jesteś, panno Carrothers. pomy�
- W tej chwili mam tylko jeden probiem: ciebie.
ślała gorzko, t zaraz potem przypomniała sobie, że
Myśląc tylko o tym, by jak najprędzej zniknąć
teraz nazywa się McKenzie.
z jego pola widzenia, podeszła do komódki i wyjęła
Nikki McKenzie. Nicole McKenzie. Nicole
z szuflady świeża zmianę bielizny, szorty i baweł�
Louise McKenzie. Oczywiście jeśli to wszystko
nianą koszulkę, po czym znów skierowała swe po�
prawda. Powoli weszła do wanny i zanurzyła się
wolne kroki ku łazience.
w ciepłej wodzie, kojąco działającej na obolałe
- Nie musisz się mmc wstydzić, Nikki - powie�
mięśnie. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl
  • Copyright � 2016 Wiedziała, że to nieładnie tak nienawidzić rodziców, ale nie mogła się powstrzymać.
    Design: Solitaire

    Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.