[ Pobierz całość w formacie PDF ]
którego nie godzi się łamać. 11 Bracia jednak niechaj nadal zachowują zwykłe posty.
12 Opat poda wodę do mycia rąk, 13 a nogi wszystkim gościom będą myć i opat i cała
wspólnota. 14 Umywszy zaś odmówią werset: Przyjęliśmy, Boże, miłosierdzie Twoje w
środku Twojej świątyni. (Ps 47,10 Wlg).
15 Z największą troskliwością należy przyjmować ubogich i pielgrzymów, ponieważ w nich
to przede wszystkim przyjmujemy Chrystusa. Ludziom bogatym sama ich pozycja zapewnia
zawsze szacunek.
16 Dla opata i dla gości musi być oddzielna kuchnia, aby zjawiający się znienacka goście,
jakich nigdy nie brak w klasztorze, nie przeszkadzali braciom. 17 OpiekÄ™ nad tÄ… kuchniÄ…
przejmą co roku dwaj bracia, którzy potrafią dobrze ją sprawować. 18 Gdyby potrzebowali
pomocy, trzeba im ją przydzielić, aby swoją posługę wypełniali bez szemrania. A z drugiej
strony w czasie, kiedy byliby mniej zajęci, niechaj pójdą do pracy tam, dokąd ich poślą. 19
Zasada ta dotyczy zresztą nie tylko ich, lecz również wszystkich innych funkcji w klasztorze:
20 Jeśli ktoś potrzebuje pomocy, powinien ją dostać, z drugiej zaś strony, jeśli ma więcej
czasu wolnego, niechaj posłusznie spełnia wszystko, co mu zlecą.
21 Również i celą przeznaczoną dla gości niechaj opiekuje się brat o duszy pełnej bojazni
Bożej. 22 W celi tej trzeba przygotować dostateczną liczbę łóżek, a domem Bożym niechaj
roztropni zarzÄ…dzajÄ… roztropnie.
23 Z gośćmi zaś nikt nie może bez pozwolenia przestawać ani rozmawiać. 24 Brat, który
kogoś z nich spotka lub zobaczy, niechaj pozdrowi pokornie tak, jak mówiliśmy, a
poprosiwszy o błogosławieństwo odejdzie mówiąc, że nie wolno mu z gośćmi rozmawiać.
LIV Czy mnich może otrzymywać listy lub cokolwiek innego.
1 W żadnych okolicznościach bez pozwolenia opata nie wolno mnichowi ani od rodziców,
ani od żadnego innego człowieka, ani od innego mnicha otrzymywać listów, poświęconych
pamiątek* lub choćby najmniejszych podarków. Nie wolno też ich dawać. 2 Gdyby nawet
właśni rodzice coś mu przysłali, niechaj nie waży się przyjąć, dopóki nie przedstawi sprawy
opatowi. 3 Opat zaś, jeśli poleci przyjąć, sam zadecyduje, komu rzecz tę należy przydzielić, 4
a brat, któremu ją przysłano, niechaj się nie smuci, by nie dawać okazji diabłu*. 5 Kto by
ośmielił się postąpić inaczej, poniesie karę przewidzianą w Regule.
LV O ubraniu i obuwiu mnichów.
1 Ubrania należy braciom dawać dostosowane do warunków miejscowych i klimatu, 2 gdyż
w zimnych okolicach potrzeba więcej, a mniej w ciepłych. 3 Opat musi wziąć to pod uwagę.
4 My jednak sądzimy, że w klimacie umiarkowanym wystarczy każdemu mnichowi kukulla*
i tunika, 5 w zimie kukulla wełniana, w lecie lekka lub znoszona, 6 ponadto szkaplerz do
pracy, na nogi zaś pończochy i buty. 7 Nad kolorem tych wszystkich rzeczy ani nad ich
wyglądem niech się bracia nie zastanawiają, ale niech noszą takie, jakie można znalezć w
kraju, w którym żyją, albo jakie można taniej sprawić.
8 Opat zaś powinien zadbać o właściwe rozmiary, aby odzież była nie za krótka, lecz
dostatecznie długa dla noszących ją mnichów.
9 Kto otrzymuje nowe ubranie, niechaj od razu odda stare, które zostanie złożone w westiarni
i przeznaczone dla biednych. 10 Mnichowi wystarczÄ… bowiem dwie tuniki i dwie kukulle,
żeby mógł je prać i zmieniać na noc. 11 Wszystko ponad to jest zbyteczne i należy usunąć. 12
Także pończochy i każdą inną rzecz starą bracia muszą oddać, gdy otrzymują nowe. 13
Wysłani w podróż dostają z westiarni spodnie, które po powrocie zwracają wyprane. 14
Również kukulle i tuniki, wydawane podróżującym z westiarni i po powrocie przez nich
zwracane, powinny być nieco lepsze od tych, jakie nosi się zazwyczaj.
15 Do posłania łóżka wystarczy mata, szorstkie prześcieradło, przykrycie i podgłówek. 16
Aóżka te jednak opat powinien często przeglądać, czy nie znajdzie w nich jakiejś prywatnej
własności mnicha. 17 Gdyby u kogoś odkryto coś takiego, czego nie otrzymał on od opata,
winny podlega bardzo ciężkiej karze.
18 Aby wykorzenić do reszty tę występną skłonność do posiadania czegoś na własność, opat
powinien dawać mnichom wszystko, czego im potrzeba, 19 a mianowicie: kukullę, tunikę,
pończochy, buty, pas, nóż, rylec, igłę, chustkę do nosa, tabliczki do pisania, a wówczas nie
będą już mogli tłumaczyć się konieczną potrzebą. 20 Opat powinien jednak zawsze mieć w
pamięci to ważne zdanie z Dziejów Apostolskich: każdemu rozdzielano według potrzeby (Dz
4,35). 21 A zatem i on również niechaj uwzględnia raczej potrzeby słabych nizli złą wolę
zazdrosnych. 22 A przy wszystkich decyzjach niech myśli o tym, że Bóg go potraktuje tak,
jak on braci.
LVI O stole opata.
1 Opat powinien jadać stale razem z gośćmi i pielgrzymami. 2 Ilekroć jednak jest mniej
gości, ma prawo zaprosić tych z braci, których zechce, 3 lecz ze względu na zachowanie
karności należy zawsze pozostawić z braćmi jednego lub dwóch ze starszych mnichów.
LVII O rzemieślnikach klasztornych.
1 Jeśli są w klasztorze rzemieślnicy, niechaj z całą pokorą uprawiają swoją sztukę, gdy im
opat na to zezwoli. 2 Gdyby jednak ktoś z nich pysznił się swoją umiejętnością, sądząc, że
przynosi jakąś korzyść klasztorowi, 3 trzeba go od tej pracy odsunąć i już do niej więcej nie
dopuszczać, chyba że się upokorzy i że opat mu ponownie rozkaże wykonywać ów zawód.
4 Jeśliby zaś coś z prac rzemieślników miało iść na sprzedaż, niechaj ci, przez których ręce
będą one przechodzić, wystrzegają się najmniejszej nieuczciwości. 5 Niech pamiętają zawsze
o Ananiaszu i Safirze *, bo podobnie jak tamtych śmierć cielesna, tak mogłaby ich spotkać
śmierć duchowa, 6 i to nie tylko ich samych, lecz także wszystkich pozwalających sobie na
nieuczciwość w sprawach klasztoru.
7 Przy ustalaniu zaś ceny nie trzeba dopuszczać do głosu złej chciwości. 8 Lepiej jest zawsze
sprzedawać nieco taniej, niż to mogą czynić ludzie świeccy, 9 aby we wszystkim Bóg był
uwielbiony (1 P 4,11).
LVIII O zasadach przyjmowania braci.
1 Gdy zgłasza się ktoś nowy do klasztoru* , nie należy go łatwo przyjmować, 2 lecz, jak
mówi Apostoł, badajcie duchy, czy są z Boga (1 J 4,1). 3 Tak więc gdy ktoś przyjdzie i będzie
kołatać wytrwale, gdy okaże się po czterech czy pięciu dniach, że potrafi znosić cierpliwie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]