[ Pobierz całość w formacie PDF ]
durnowatych patentów scenarzysty dostaliśmy więcej Sapkowskiegox , czyli 'Granicę moż-
liwości'. Duch opowiadania został z grubsza oddany i zachowany (mocno uproszczony
ale musieli to wtłoczyć w 45 minut stąd brak Dorregaraya, brak sporej części historii
no ale to mogę wybaczyć od biedy), dobra Wolszczak, dobry %7łebrowski, baróo dobrzy
Zamachowski i Chyra, w końcu przyzwoity drugi plan: Rębacze, Yarpen i kwadratowe
chłopaki, król, kanclerz, Zerrikanki (nawet sobie je podobnie wyobrażałem, może tro-
chę za mało tatuażu na twarzy miały). Opowieść Jaskra o truciu smoka i o cieszącym oko
kurhaniku mocno zbliżona do pierwowzoru literackiego a przez to ciesząca ucho i oko
(Zamachowski bęóie chyba ratował ten film). I nawet było momentami śmiesznie nie
w No dobra wiem o co mógł poprosić Geralt ale wcześniej czytałem 'Ostatnie życzenie' więc mi łatwiej.
[przypis autorski]
x Jako, że nikt nie jest doskonały, w odcinku nie znalazło się heroldowanie Yarpena Zigrina. A że baróo je
lubię, to przytoczę: Hej, ty tam! Smoku chędożony! Słuchaj, co ci rzeknie herold! Znaczy się ja! Jako pierwszy
honorowo wezmie się za ciebie obłędny rycerz Eyck z Denesle! I wrazi ci kopię w kałdun, wedle świętego
zwyczaju, na pohybel tobie, a na radość biednym óiewicom i królowi Niedamirowi! Walka ma być honorowa
i wedle prawa, ziać ogniem nie lza, a jeno konfesjonalnie łupić jeden drugiego, dopokąd ten drugi ducha nie
wyzionie albo nie zemrze! Czego ci życzymy z duszy, serca! [przypis autorski]
Miecz żenady 19
z powodu nieporadności scenariusza a tego, co widać na ekranie. Jak do tej pory najlepszy
odcinek. Ale nie mam złuóeń to pewnie wypadek przy pracy.
Miecz żenady 20
WPADN2 DO MNIE, JAK BñIESZ W POBLI%7Å‚U ALBO
RZECZ O PSUCIU POWIETRZA
Ahoj kamaraden
Telewizja, pardon, Publiczna SA
przy czynnym uóiale
Heritage Films od wielu tygodni, proudly, prezentujÄ…
(w celu szczególnego udręczenia)
ied in
Odcinek 5 (jak ten czas szybko leci)
Okruch lodu
Kochani moi czytacze, raport po tym odcinku wyprodukowany został nieco pózniej
niż zwykle ale dopiero pożar w kuchni wyrwał mnie ze stuporu, w jaki popadłem po
obejrzeniu kolejnego kawałka Zwietnego Kina Młoóieżowego. Tak więc do raportu po-
kontrolnego siadam przybity, bo jak zapewne zdążyliście się już zorientować, odcinek
óisiejszy spotęgował jeszcze baróiej, moje, i tak już duże, zdumienie. Oraz zamęt gru-
bymi nićmi szyty. òiaÅ‚o siÄ™ tak wiele rzeczy, że nie wiem od czego zacząć. Aha, już
wiem. Zacznę od początku. Dobra, ja tu icq a tam gadu gadu czeka (wióicie, nawet mi
się tak proste konstrukcje mieszają). I zanim się całkiem zamotam, to& Lecimy z tym
koksem, bo odcinek był rzadkiej urody.
òisiejszy odcinek sponsorujÄ… literki: w jak wszyscy wkurwieni, wielkich liter mnó-
stwo, wpadn3 na mnie, wzrokiem zastraszanie i wozacy (przez których caÅ‚e zÅ‚o), e jak elÍî
(przez które całe zło), g jak gówniany zapach, s jak smród gówna i skatologia oraz p jak
pogrom, pyskówki i permanentny period. Oraz h jak harlekin, bo wracamy do nurtu
rzewnych bajęd o miłości, wszechświecie i całej reszcie.
Najpierw cny rycerz Gerant broói po rzece Ankh-Morpork. Tfu& cojogodom, co-
jogodom. On nie broói po rzece Ankh-Morpork ale po czymś, co mi się z ową rzeką
skojarzyło. Bo jest gęste tak, że można kroić to nożem, śmierói tak, że czułem to sieóąc
przed telewizorem i lęgnie się w tym czymś Wielki i Przerażający Pomiot Chaosu, Cthul-
hu i Elfów. Bo óisiaj bęóie sporo o elfich sukinsynach. Ale nie uprzeóajmy faktów,
nie wybiegajmy śmiałą myślą zbyt daleko w przód i wróćmy do Pomiotu. Przerażającego.
Pomiot składa się z macek wyskakujących spod wody znienacka. Składa się też z paszczy
uzbrojonej w ząb. I jest jakoś wyraznie wkurzony faktem, że wpada mu na kwadrat si-
wy oprych z kosą i młóci tąże w wodę. Następuje więc peryskop w górę, peryskop w dół
i atak zza winkla. Geraltowi nie przeszkaóa ten atak i dalej młóci wodę mieczem, przez co
nie mogłem oprzeć się skojarzeniom dotyczącym pewnego przedwojennego króla, który
kazał wychłostać morze za karę. Ale niech was, prostaczków nieuczonych w mrocznych
i tajemnych arkanach zakazanej, wiedzmińskiej wieóy to młócenie nie zmyli. Wiedzmin
nasz óielny młóci tą wodę w odpowiednich kadencjach, w ultraprecyzyjnie dobranym
tempie (lekko synkopowanym) i z taką częstotliwością, że grzbiety rozchoóących się
w tej, nazw3my to, woóie, poprzednich fal dzwiękowych nakładają się na doliny na-
stępnych (albo na odwrót) co powoduje rezonans. Który to rezonans powoduje w mózgu
potwora skrzep. Który to skrzep przeorywuje arterie (czy Pomiot ma arterie zapytacie, nie
wiem odpowiem) Pomiotu. Które to arterie pękają (cholera, za dużo 'które' ale nie chce
mi się poprawiać).I potwór umieray . Uczeni z Uniwersytetu Oxenfurckiego, badający fe-
nomen wiedzmiński, podają inne wytłumaczenie (potwora szlag trafia od migreny, spo-
wodowanej permanentym zakłócaniem spokoju przez typów młócących wodę mieczami)
ale teza ta, jakże odważna, nie znalazła jeszcze potwieróenia w badaniach empirycznych.
Znacie zapewnie tÄ… sprytnÄ… sztuczkÄ™ starego, poczciwego Hoisennburga (szef katedry
przyrodniczej na rzeczonym Uniwersytecie Oxenfurckim), który twierói, że czegoś się
y Nie miejcie do mnie pretensji nie jestem ani fizykiem ani medykiem. [przypis autorski]
Miecz żenady 21
nie da obserwować, bo sam fakt obserwacji zmienia obserwowany obiekt. Z Pomiotem
sprawa ma się podobnie tylko, że na odwrót. To znaczy nie obserwator zmienia obiekt
a obiekt zmienia obserwatora. Z reguły w trudno rozpoznawalne i identyfikowalne, krwa-
we ochłapy (oraz farfocle), rozwleczone po terenie na odległość trzech strzelań z łuku.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]