[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Oczywiście, że nie. Oczy Bryn rozszerzyły się gwałtownie.
Dlaczego?
Nie udawaj, dobrze? warknęła. Moja matka nigdy nie miała pojęcia, że& Ona w ogóle nie
wiedziała, że& Nikomu nie mówiłam o tamtym wieczorze przed pięciu laty, kiedy odwiozłeś mnie
z galerii do domu.
O wieczorze, kiedy cię pocałowałem sprecyzował.
Skrzywiła się lekko.
Dziwię się, że to zapamiętałeś.
Było to zbyt ważne, żebym zapomniał.
Spojrzała na niego chłodno.
Mocno w to wÄ…tpiÄ™.
Trafiliśmy na zły moment i okoliczności sprzysięgły się przeciwko nam, ale nawet wtedy
chciałem czegoś więcej niż tylko pocałunku.
Naprawdę? Jego wyznanie całkowicie ją zaskoczyło.
Gabriel lekko wzruszył ramionami.
Podobałaś mi się wtedy i nadal tak jest.
Prychnęła lekceważąco.
Pięć lat temu byłam chorobliwie nieśmiałą nastolatką z nadwagą, w okularach w paskudnych
oprawkach.
Gdy tymczasem on był szczupłym, wyrafinowanym adonisem, na którego widok kolana uginały się
pod nią jak w ataku śmiertelnej choroby.
Natomiast teraz jesteś smukła i elegancka, a okulary zastąpiłaś szkłami kontaktowymi, prawda?
Z roztargnieniem skinęła głową.
Zdejmuję je tylko, gdy maluję, bo przy sztalugach wolę nosić okulary, te, które oddałeś mi
w zeszłym tygodniu.
Pięć lat temu nie miałaś nadwagi, byłaś po prostu kusząco pulchna zapewnił ją poważnie.
Twoje oczy były równie piękne za normalnymi szkłami jak dzisiaj bez nich&
Masz świadomość, że kompletnie odeszliśmy od właściwego tematu?
To znaczy?
%7łe nawet nie mogę myśleć o dotkliwym bólu, jaki sprawiłabym matce, mówiąc jej, że znowu cię
spotkałam, nie wspominając już o tym& tym czymś między nami. I właśnie dlatego nie możemy tego
dalej ciągnąć.
Gabriel podniósł wzrok.
Skąd możesz wiedzieć, jak zareagowałaby twoja matka?
Zmarszczyła brwi.
Lepiej wracaj do rzeczywistości, dobrze? Najlepiej będzie, jeżeli natychmiast wyjdę, bo zle
reaguję na myśl o nas dwojgu razem!
Naprawdę tak zle reagujesz? Zmrużył oczy.
Tak.
A dlaczego?
Bezradnie rozłożyła dłonie.
Jesteś nieprzeciętnie inteligentnym człowiekiem&
Dziękuję bardzo.
I jako inteligentny człowiek musisz widzieć, jak niemożliwa jest ta cała sytuacja dokończyła.
Na miłość boską, mój ojciec poszedł do więzienia za próbę wyłudzenia pieniędzy od ciebie i twojej
rodziny!
Doskonale wiem, co się wydarzyło pięć lat temu.
Więc musisz też wiedzieć& Na pewno sam masz wątpliwości&
Głęboko żałuję, że znalazłem się wtedy w niewłaściwym miejscu przyznał ze
zniecierpliwieniem. Ale tylko czysty przypadek zdecydował, że twój ojciec przyniósł obraz akurat
do galerii Archangel i wyłącznie dziełem przypadku było, że akurat ja kierowałem wtedy galerią.
Tyle że gdyby nie chciwość Williama, Gabriel nigdy nie spotkałby Bryn.
Zamrugała długimi rzęsami.
I chcesz mi wmówić, że fakt, że jestem córką Williama Harpera, nie stanowi dla ciebie żadnego
problemu?
Jasne, że nie. Gabriel dopił wino i odstawił kieliszek. To bardzo niedogodne&
Niedogodne! powtórzyła z niedowierzaniem.
Kiwnął głową.
Niedogodne, ponieważ przeszłość wpływa na twoją ocenę naszej obecnej sytuacji.
Bryn sama nie wiedziała już, jak ocenia przeszłość, nie mówiąc o terazniejszości. Gabriel chciał
poznać jej nastawienie do wydarzeń, które przed pięciu laty obróciły jej życie w ruinę. Nadal
cierpiała z powodu tego, co spotkało jej ojca, lecz rozmowa z matką poważnie zmieniła jej punkt
widzenia. Zrozumiała, że William, całkowicie lekceważąc radę Gabriela, aby wycofać obraz, na
własną rękę poinformował prasę o jego istnieniu, rozdmuchując sytuację do nieprawdopodobnych
rozmiarów. Jako dorosła osoba musiała też uznać, że jej ojciec w żadnym razie nie był idealnym
małżonkiem i rodzicem.
Tak, Gabriel odegrał poważną rolę w procesie, ale nie zrobił tego z pragnienia zemsty. Znalazł się
[ Pobierz całość w formacie PDF ]