[ Pobierz całość w formacie PDF ]

niczemu winny. Ale ja też nie mam sobie wiele do
zarzucenia.
- W takim razie wygląda na to, że zostaje nam
tylko... Zara.
- No właśnie.
- Czy ona... nie aprobuje mojej obecnoÅ›ci w two­
im życiu? - spytał z uśmiechem Luc.
- WrÄ™cz przeciwnie. Uważa ciÄ™ za idealnego kan­
dydata na zastępczego ojca.
Na twarzy Luca pojawiÅ‚ siÄ™ wyraz takiego przera­
żenia, że Loretta, mimo przygnębienia, omal nie wy-
buchnęła śmiechem.
- Naprawdę? Nie powiedziałaś jej chyba... To
znaczy, mam nadzieję, że ona nie wie...
- Nic jej nie powiedziałam. Ale dzieci są czasem
bardziej domyślne, niż nam się wydaje. Ona wyczuła,
że między nami coś się wydarzyło. I zaczęła układać
różne fantastyczne scenariusze.
- Co jej powiedziałaś?
- %7Å‚e jej marzenia sÄ… caÅ‚kowicie oderwane od rze­
czywistości i że taki wariant wydarzeń nie wchodzi
w rachubÄ™.
Wiedział, że powinien odczuć ulgę. Przepadał za
Lorettą i bardzo lubił Zarę, ale nie nadawał się na
Anula & Irena
scandalous
głowę rodziny. Nie potrafił mieszkać długo w tym
samym miejscu. Często zmieniał posady, bo męczyło
go dłuższe przebywanie w gronie tych samych ludzi.
Poza tym był człowiekiem nieposiadającym stałych
dochodów. Czasem miał pełne kieszenie pieniędzy,
a kiedy indziej musiał liczyć się z każdym groszem.
Jego matka bardzo go kochaÅ‚a, ale nie mogÅ‚a po­
Å›wiÄ™cić mu wiele czasu. PracowaÅ‚a do póznego wie­
czora, chcÄ…c zdobyć Å›rodki na utrzymanie, a wieczo­
rami chodziÅ‚a do szkoÅ‚y, by zyskać szanse otrzyma­
nia lepszej posady. Po odejściu jego ojca w jej życiu
pojawiali siÄ™ kolejni mężczyzni - on za każdym ra­
zem przeżywał przypływ nadziei, a potem bolesne
rozczarowanie. Nie wychowywał się w normalnej
rodzinie i wiedziaÅ‚, że nigdy nie bÄ™dzie dobrym mÄ™­
żem ani ojcem.
Ale choć wydawało mu się to absurdalne, był
niemile zaskoczony faktem, że Loretta tak szybko
odrzuciła możliwość zostania jego żoną. Czyżby był
dla niej aż tak mało atrakcyjny? Co rok odrzucał dwie
lub trzy propozycje małżeństwa, więc wiedział, że
niektóre kobiety uważają go za dobrą partię.
- Nie wiem, czy postąpiłam słusznie - ciągnęła
Loretta - ale nie chcę w niej budzić nadziei, żeby nie
narażać jej na rozczarowanie. Nie miałam pojęcia, że
ona aż tak bardzo odczuwa brak ojca. Przecież wcale
nie pamięta Jima.
- I chciałaby, żebym go zastąpił? - spytał Luc,
nadal zaskoczony tą niezwykłą dla niego wizją.
Utrzymywał przyjazne stosunki z wieloma dziećmi,
Anula & Irena
scandalous
ale żadne z nich nie polubiło go najwyrazniej tak
bardzo jak Zara.
- Zawsze byÅ‚eÅ› dla niej bardzo dobry. Nie okazy­
waÅ‚eÅ› jej wyższoÅ›ci. WiÄ™kszość osób dorosÅ‚ych trak­
tuje jÄ… tak, jakby byÅ‚a maÅ‚ym dzieckiem, a ona dosko­
nale zdaje sobie z tego sprawÄ™.
- Nie mam pojęcia, jak mógłbym odnosić się do
niej inaczej niż dotąd.
- Wcale tego od ciebie nie wymagam - oznajmiła
pospiesznie Loretta. - Ale w tych okolicznościach
będzie chyba najlepiej, jeśli przetniemy ten związek,
zanim wyrwie się on spod naszej kontroli. Nie żałuję
wcale tego, że poszliÅ›my do łóżka. To byÅ‚o wspania­
Å‚e. DziÄ™ki tobie znowu poczuÅ‚am siÄ™ piÄ™kna i pożąda­
na. Nie przeżyłam czegoś podobnego od narodzin
Zary, ale nie sądzę, żeby nasza znajomość miała
jakieś widoki na przyszłość.
Luc odniósÅ‚ wrażenie, że Loretta wygÅ‚asza wielo­
krotnie powtarzany tekst. Nie był z tego zadowolony,
choć miał świadomość, że ona ma rację. Ich związek
nie ma przyszłości. Gdyby Loretta wiedziała, że jest
przestępcą skazanym na nadzór sądowy, natychmiast
zerwałaby z nim znajomość. A poza tym on nie
zamierzał zostawać w Indigo na stałe. Mimo to jej
słowa nie wzbudziły w nim zachwytu.
- Zara jest bystrÄ… dziewczynkÄ… i z pewnoÅ›ciÄ… po­
trafi wiele zrozumieć - powiedziaÅ‚, czujÄ…c, że popeÅ‚­
nia błąd. - Moglibyśmy z nią porozmawiać...
- I co jej powiedzieć? %7Å‚e mamy przelotny ro­
mans? - Gwałtownie potrząsnęła głową. - Nie mogę
Anula & Irena
scandalous
dawać mojej córce takiego przykładu. Postępując
w taki sposób, nie miałabym prawa jej tłumaczyć, że
powinna unikać przypadkowych przygód erotycz­
nych.
Luc nie był zachwycony tym, że Loretta nazywa ich
zwiÄ…zek  przypadkowÄ… przygodÄ… erotycznÄ…". Uwa­
żał, że to, co ich łączy, ma zupełnie inny charakter.
- Może powinniÅ›my jej powiedzieć, że nie wie­
my, do czego to wszystko zmierza, ale chcemy siÄ™
tego dowiedzieć? %7łe się szanujemy i lubimy spędzać
czas w swoim towarzystwie... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl
  • Copyright © 2016 WiedziaÅ‚a, że to nieÅ‚adnie tak nienawidzić rodziców, ale nie mogÅ‚a siÄ™ powstrzymać.
    Design: Solitaire