[ Pobierz całość w formacie PDF ]
na odzwyczajeniu się od rzeczy zmysłowych. Większość
naszego czasu trwonimy na rozmyślaniu o przedmio
tach zmysłowych, o rzeczach, które widzieliśmy lub
142
Dżnani Joga
słyszeliśmy, które zobaczymy lub usłyszymy, które jemy
lub będziemy jeść, o miejscach, w których byliśmy... -
dosyć! Myślimy i mówimy o tym niemal bez przerwy,
stało się to ogromnym nałogiem. Trzeba z nim zerwać
jak najszybciej.
Następnym, najtrudniejszym chyba etapem jest titik-
sza. Jest to bezgraniczna cierpliwość - wyrozumiałość
- tolerancja, cierpliwe znoszenie wszelkich przeciwności
losu. Krótko mówiąc: nie odpieranie zła". Przypuść
my, że jakiś człowiek sprawił mi dużą przykrość.
Mogłem się nie odezwać, mogłem nie ujawnić swojej
złości i nawet nie okazać niczego na zewnątrz. Ale jeśli
była we mnie złość i niechęć (którą starannie ukryłem)
skierowana ku niemu, to i tak zaistnieło odparcie zła".
Innymi słowy: na zło odpowiedziałem złem. Trzeba
osiągnąć stan, w którym żadne tego typu zdarzenie nie
wywoła negatywnej reakcji. Negatywną reakcją jest już
odczuwanie niechęci, żalu do kogoś lub do losu, jakie
kolwiek poczucie krzywdy. Tylko wtedy jestem ugrun
towany w titikszy, jeśli umysł nie jest zdolny do takiej
reakcji, niezależnie od okoliczności.
Z kolei wymagana jest śraddha, wiara. Ma to być
silna, niewzruszona wiara w Boga, nieporównywalna
z tym, co ogół nazywa wiarą. Wielki mędrzec powiedział
mi kiedyś, że wśród dwudziestu milionów ludzi trudno
143
KARMA JOGA - Sztuka aktywnego" życia
znalezć jednego, który naprawdę wierzy w Boga. Gdy
zapytałem dlaczego tak sądzi, odpowiedział mi: Przy
puśćmy, że w tym pokoju mieszka złodziej, który wie, że
za tą cienką ścianą jest skarbiec pełen złota i klejnotów.
W jakim stanie będzie się znajdował ten człowiek?"
Odrzekłem, że nie będzie mógł jeść ani spać, bo opęta go
tylko jedna myśl: jak za wszelką cenę zdobyć skarb.
Wtedy on dodał: Czy uważasz, że wierząc w Boga,
można nie poświęcić wszystkiego, by do Niego dotrzeć?
Jeśli ktoś naprawdę wierzy, że istnieje wspaniały, nie
skończony Skarbiec Szczęścia, który można osiągnąć,
to czy nie będzie jak szalony starał się go zdybyć?"
Zciśle ze śraddhą związana jest samadhana, stałe
przebywanie w Bogu, stała, niezmienna praktyka sku
pienia na Nim umysłu. To nie jest jednorazowy akt, jak
połknięcie pigułki. Umysł można opanować tylko przez
niewzruszoną, wytrwałą praktykę.
Następnie powinna przyjść mumukśhutwa, silne prag
nienie wyzwolenia. Wszystkie niedole i cierpienia, które
nas spotykają, zawdzięczamy sami sobie; taka jest nasza
natura. Wiem, że mi od razu zaprzeczycie, ale spróbuj
cie się nad tym głębiej zastanowić. Kiedyś w Chinach
zdarzyło się, że podczas koronacji nowego cesarza, na
znak łaski uwolniono wszystkich więzniów. Był wśród
nich stary człowiek, który od sześćdziesięciu już lat
144
Dżnani Joga
przebywał w ciemnym lochu ze szczurami. Gdy go
stamtąd wyprowadzono, nie potrafił żyć, nie mógł
znieść światła i wolności. Na jego własną prośbę
pozwolono mu wrócić do lochu. Podobnie jest z nami.
Gonimy za rożnymi odmianami ciepień, nie zdając
sobie z tego sprawy i wręcz nie chcemy się od nich
uwolnić. Codziennie szukamy przyjemności, i - zanim ją
osiągniemy - zauważymy, że znów wymknęła się nam
z rąk. I tak bez końca - niewolnicy natury, ciała,
majątku, swoich bliskich i społeczeństwa - wędrujemy
w kręgu niezliczonych wcieleń w pogoni za chimerami
i bez szans na urzeczywistnienie złudzeń.
Wielkim marzeniem jest miłość. Chcemy kochać i być
kochani. Wszyscy dążymy do szczęścia, ale im bardziej
go szukamy, tym dalej siÄ™ od nas odsuwa. Tak jest na
całym świecie, we wszystkich społeczeństwach, a my,
ślepi niewolnicy, płacimy za to cierpieniem. Przyjrzyjcie
się własnemu życiu, zauważcie jak mało w nim było
szczęścia, jak mało prawdy. Zważcie, że niewolnik może
w każdej chwili wszystko stracić. Pamiętacie może starą
historię o Solonie i Krezusie? Król Krezus chełpił się
przed Solonem, że jego Azja Mniejsza jest wyjątkowo
szczęśliwym krajem.
- Gdzie są ci szczęśliwi ludzie, królu? Nie widziałem tu
nikogo naprawdę szczęśliwego.
145
KARMA JOGA - Sztuka aktywnego" życia
- GÅ‚upstwa, wszystkim siÄ™ tu dobrze wiedzie, a ja jestem
najszczęśliwszym człowiekim na świecie!
- Wolnego, królu, twe życie jeszcze się nie kończy.
Nie minęło wiele lat, a powstało potężne imperium
perskie, którego władca podbił z czasem całą Azję
mniejszą, a wziętego do niewoli Krezusa kazał żywcem
spalić. Kiedy prowadzono nieszczęśnika na stos, za
wołał z rozpaczą: Solonie! Solonie!" Zapytany kogo
wzywa, opowiedział rozmowę sprzed lat i poruszony
[ Pobierz całość w formacie PDF ]