[ Pobierz całość w formacie PDF ]

- Miło mi to słyszeć. - Wskazał jej stojące przed biurkiem
krzesÅ‚o. - UsiÄ…dz i powiedz mi, z czym przychodzisz. Domy­
Å›lam siÄ™, że chcesz omówić moje plany dotyczÄ…ce twoich rodzi­
ców, ale zapewniam cię, że tracisz czas.
Usiadła i popatrzyła na niego uważnie.
- Plany?
- Masz rację. - Wzruszył ramionami. - Nazywanie tego
planami nie oddaje w peÅ‚ni istoty rzeczy. MyÅ›lÄ™, że odpowied­
niejszym słowem byłyby  grozby".
- Chodzi ci o to, że groziÅ‚eÅ› moim rodzicom ruinÄ… finanso­
wÄ…, o ile nie zrezygnujÄ… z organizowania kolejnych Balów Ko­
pciuszka.
- Czyżby mogło mi chodzić o coś innego? - Uniósł brwi.
Uśmiechnęła się kącikami ust.
- Nie wierzę, że chodzi wyłącznie o to, zwłaszcza między
nami. Nie mogę mówić za innych. - Przechyliła na bok głowę.
- Czy są też może jacyś inni?
Anula43&Irena
scandalous
- Teraz ja z kolei czegoÅ› nie rozumiem. - W jego wzroku
błysnęło rozbawienie. - O ile wiem, ty i twoi rodzice macie
zaszczyt figurować u mnie na pierwszym miejscu.
- Od razu zrobiło mi się lżej na sercu - mruknęła. - Chociaż
bardziej by mi ulżyło, gdyby okazało się, że zajmujemy ostatnie
miejsce.
- Wcale w to nie wątpię. Ale dość tego, Ella - zniecierpliwił
siÄ™ Rafe. - Skoro nie przybyÅ‚aÅ› tu odwieść mnie od mego za­
miaru ani nie przywiozÅ‚aÅ› pisemnej gwarancji rodziców o za­
niechaniu dalszych balów, to po co przyjechałaś? - Sięgnął do
otwartej paczki papierosów leżącej na biurku.
- To proste, Rafe. - %7łołądek ściskał się jej ze strachu, czuła
jednak, że dalsze owijanie sprawy w bawełnę tylko bardziej
rozwścieczy jej męża. - Przyjechałam do domu.
Zmarszczył brwi i wstrzymał rękę z zapalniczką.
- Przepraszam, ale czy powiedziałaś  dom"?
- Tak, dom. - Wyjęła mu z rÄ™ki papierosa. - Zawsze myÅ›la­
łam, że palenie to nerwowy nałóg, rodzaj psychicznej protezy.
Chyba siÄ™ jednak myliÅ‚am, bo ty nie potrzebujesz żadnych pro­
tez, prawda? - Patrząc mu w oczy, złamała papierosa i wrzuciła
do najbliższej popielniczki.
Zapach jej perfum owionÄ…Å‚ go, wypeÅ‚niajÄ…c mu pÅ‚uca sÅ‚od­
kim aromatem zamiast duszÄ…cego tytoniowego dymu. MnÄ…c
w ustach przekleÅ„stwo, opadÅ‚ na krzesÅ‚o. Nie siÄ™gnÄ…Å‚ po pa­
pierosy.
- Co tu, u diabła, robisz? Mów prawdę.
Ella postanowiła rozegrać sprawę po swojemu.
- To proste, Rafe. - ZaÅ‚ożyÅ‚a nogÄ™ na nogÄ™ i poprawiÅ‚a spód­
niczkę, wiedząc, że nie spuszcza z niej wzroku. - Ożeniłeś się
ze mną, więc jesteśmy ze sobą związani.
- Wiesz, dlaczego siÄ™ z tobÄ… ożeniÅ‚em - wycedziÅ‚ przez za­
ciśnięte zęby.
Anula43&Irena
scandalous
- Oczywiście, bo mnie pragniesz. I wiesz co - wytrzymała
jego spojrzenie - ja też cię pragnę.
Rafe znów siÄ™gnÄ…Å‚ po papierosy, ale wstrzymaÅ‚ siÄ™ w ostat­
niej chwili. Z wściekłością zmiął paczkę.
- Nic z tego nie wyjdzie - oświadczył, wrzucając pudełko
do kosza na śmieci. - Jutro z samego rana załatwię ci bilet na
lot powrotny.
Ella pokręciła głową. Włosy wdzięcznie zafalowały.
- Nigdzie nie pojadÄ™, przynajmniej na razie.
Rafe uderzyÅ‚ pięściÄ… w stół. Wtedy to zobaczyÅ‚a. Nadal no­
siÅ‚ obrÄ…czkÄ™. Promienie sÅ‚oÅ„ca odbiÅ‚y siÄ™ w niej, budzÄ…c na­
dziejÄ™.
- Dwa miesiące temu wyjaśniliśmy sobie, że wszystko nas
dzieli - warknÄ…Å‚. - Przypominam ci, że nasze, małżeÅ„stwo skoÅ„­
czyło się równie szybko, jak je zawarliśmy.
- I tu właśnie się mylisz. - Zebrała się w sobie, żeby być
gotowÄ… na jego reakcjÄ™. - Nie zamierzam zwolnić ciÄ™ z przysiÄ™­
gi małżeńskiej, dopóki nie przekonam się, że nie żywisz do mnie
żadnych uczuć.
- Uczucia? Nasze małżeństwo nie ma z nimi nic wspólnego!
- ryknął. - Jest zawinionym przeze mnie błędem, przyznaję, ale
miałem też dość rozumu, żeby wyjść, zanim sprawy zaszły za
daleko.
Ella zacisnęła pięści i pochyliła się w jego stronę.
- Ja stąd nie wyjdę. Kocham cię od ponad sześciu lat i nie
zamierzam przez twój głupi upór pogrzebać jedynej szansy na
szczęście. JeÅ›li chcesz siÄ™ mnie pozbyć, musisz mnie stÄ…d wy­
nieść siłą.
- SÄ…dzisz, że nie jestem do tego zdolny? - spytaÅ‚, gwaÅ‚tow­
nie siÄ™ zrywajÄ…c.
- Spróbuj. - Również wstaÅ‚a. - Oboje jednak dobrze wie­
my, co się stanie, w chwili gdy mnie dotkniesz. Jeśli mnie stąd
Anula43&Irena
scandalous [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl
  • Copyright © 2016 WiedziaÅ‚a, że to nieÅ‚adnie tak nienawidzić rodziców, ale nie mogÅ‚a siÄ™ powstrzymać.
    Design: Solitaire