[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Trudno mi spamiętać dokładnie, proszę pana. Powtarzali mniej więcej to samo. Pan pułkownik
powiedział parę razy:  Nie wierzę w to . Tak po prostu:  Niech sobie Haydock mówi, co chce, ja w
to nie wierzÄ™ .
 Tak powiedział?  Niech sobie Haydock mówi, co chce ?
 Tak, i powiedział jeszcze, że to intryga.
 Nie słyszała pani wcale, co mówiła ta pani?
 Dopiero na końcu. Widocznie wstała i podeszła bliżej okna. Wtedy usłyszałam. Aż mnie ciarki
przeszły. Nigdy tego nie zapomnę.  Jutro o tej porze być może nie będziesz już żył  powiedziała. I
to takim tonem. Jak tylko usłyszałam, co się stało, zaraz powiedziałam do Róży:  No proszę . Tak
powiedziałam.
Lawrence był zaskoczony. Przede wszystkim zastanawiał się. w jakim stopniu można polegać na
słowach Gladys. Podejrzewał, że po morderstwie musiała ona trochę upiększyć i przyozdobić swoje
opowiadanie. Wątpił zwłaszcza w ścisłość ostatnich słów. Wydawało mu się bardzo
prawdopodobne, że uwaga ta zrodziła się w pamięci Gladys dopiero po zabójstwie.
Podziękował Gladys, wynagrodził ją odpowiednio, zapewnił, że pani Pratt o niczym się nie dowie
i opuścił Stary Dwór, mając wiele materiału do rozmyślań.
Jedno nie ulegało wątpliwości  rozmowa pani Lestrange z pułkownikiem Protheroe miała
przebieg burzliwy i pułkownikowi zależało bardzo na tym, aby żona nie zapoznała się z jej treścią.
Przyszedł mi na myśl wspomniany przez pannę Marple członek rady parafialnej, który utrzymywał
potajemnie drugą rodzinę. Czyżby miało się tu do czynienia z podobnym wypadkiem?
Jeszcze bardziej zastanawiało mnie, jaką rolę odgrywa w tym Haydock. Uchronił on panią
Lestrange od składania zeznań na rozprawie. Robił, co mógł, żeby chronić ją przed policją.
Jak daleko zamierza posunąć tę opiekę?
Przypuśćmy, że podejrzewałby ją o popełnienie zbrodni  czy nadal starałby się ją osłaniać?
Pani Lestrange była kobietą niezwykłą, kobietą obdarzoną magnetycznym urokiem. Sam nie
mogłem dopuścić myśli, aby mogła mieć coś wspólnego ze zbrodnią.
Głos wewnętrzny mówił mi:  To nie może być ona!
Dlaczego?
Chochlik ukryty w mózgu odpowiadał:  Bo jest bardzo piękną i pociągającą kobietą. Oto
dlaczego .
Wszyscy jesteśmy tylko ludzmi, jak powiada panna Marple.
ROZDZIAA DWUDZIESTY
Kiedy wróciłem na plebanię, okazało się, że mamy przesilenie gabinetowe.
Gryzelda wyszła na moje spotkanie do holu i ze łzami w oczach zaciągnęła mnie do salonu.
 Odchodzi& !
 Kto odchodzi?
 Mary. Wymówiła mi.
Nic mogłem traktować tej wiadomości tragicznie.
 Trudno  powiedziałem  postaramy sit; o inną służącą.
Wydawało mi się to najzupełniej rozsądne  kiedy jedna służąca odchodzi, przyjmuje się drugą.
Toteż nie rozumiałem spojrzenia pełnego wyrzutu, które rzuciła mi Gryzelda.
 Len, jesteÅ› bez serca. Wcale siÄ™ nic przejmujesz.
Była to prawda. Jeśli chodzi o ścisłość, czułem nawet radość na myśl o tym. że nie będzie już
przypalonych budyni i nie dogotowanych jarzyn.
 Będę musiała poszukać dziewczyny, znalezć ją i wyszkolić  ciągnęła dalej Gryzelda głosem
pełnym litości nad sobą.
 Czy Mary jest wyszkolona?  spytałem.
 Oczywiście.
 Ktoś pewnie usłyszał raz, jak wyjątkowo zwróciła się do nas grzecznie  powiedziałem  i
natychmiast ją od nas wywabił sądząc, że to wzór cnót wszelkich. Mogę cię tylko zapewnić, że czeka
go wielkie rozczarowanie.
 Wcale nic o to chodzi  odparła Gryzelda.  Nikt inny jej nie chce i nie wyobrażam sobie,
żeby ktoś mógł chcieć. Obraziła się po prostu, bo Letycja Protheroe powiedziała, że ona zle sprząta.
Gryzelda częstokroć wygłasza przedziwne i zaskakujące zdania, to jednak tak mnie zadziwiło, że
je zakwestionowałem. Wydawało mi się najbardziej nieprawdopodobną rzeczą na świecie, aby
Letycja Protheroe miała wtrącać się do naszych spraw domowych i napominać naszą służącą za
niedbałe wykonywanie obowiązków. Było to do niej wcale niepodobne, co też zaznaczyłem.
 Nic rozumiem, co Letycja Protheroe może mieć wspólnego ze sprzątaniem naszego domu 
powiedziałem.
 Absolutnie nic  odrzekła moja żona.  Dlatego to wszystko jest tak bezsensowne.
Chciałabym, żebyś sam pomówił z Mary. Jest w kuchni. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl
  • Copyright © 2016 WiedziaÅ‚a, że to nieÅ‚adnie tak nienawidzić rodziców, ale nie mogÅ‚a siÄ™ powstrzymać.
    Design: Solitaire